Ustawka
Komentarze: 1
Dzisiaj byłem na ustawce w Chorzowie biliśmy się 5 na 5 ..Dostałem kilka kopów w głowę teraz mnie boli....mam nadzieje że mi za kilka dni przejdzie...jak narazie to nie jadę na żadna .Najwcześniej kolo wiosny :DByło strasznie wyglądało to jak wojna...ale kolega mnie prosił żebym mu pomógł więc ja tam pojechałem..na początku byłem przeciw temu..no ale czego sie nie zrobi dla przyjaciela :)Mam u niego teraz dużego plusa :DZostało mi jeszcze pogodić się z resztą przykjaciół i pozałatwiac do końca sprawy rodzinne....Postaram się to wszystko kiedyś tutaj opowiedzieć ale nie wiem czy mi miejsca starczy :DJak narazie to wszystko...
Dodaj komentarz